Bardzo długa przerwa.
Dużo przez ten czas uciułałam w swoim smutkowym kubełku. Wczoraj się wylał. Ale jak zwyklę upakowałam wszystko z powrotem dokładając kolejnego smuteczka.
Natalka dwa tygodnie temu skończyła 6miesięcy. Od półtora tygodnia walczymy z katarem nie-katarem.
Mamy pierwsze ząbki! Mogę już mówić, że jest małym szczerbolkiem ;)
Jest kochana, coraz bardziej kontaktowa. Lubi się przytulać a radość okazuje całą sobą.
I nadal jest sensem naszego życia...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz