piątek, 28 grudnia 2012

Niewiadoma

Mam potrzebę rozmowy o Adasiu. Często śni mi się, że komuś opowiadam całą historię. Wszystkie szczegóły, chwila po chwili przechodzą spokojnie przez moje usta. Na jawie nie jest tak łatwo. Z P. mogę porozmawiać, wiem o tym, tylko zawsze zanim w ogóle zacznę...płaczę i kończę rozmowę "tak bardzo za Nim tęsknię". Cały ból zduszony nie uchodzi, łzy nie przynoszą ulgi.

Potrzebuję oczyszczenia. Nie zaleczę rany, ale potrzebuję czegoś, jakiegoś kroku w przód. Tylko jeszcze nie wiem w jakim kierunku chcę iść.

1 komentarz:

  1. ja co chwilę sobie coś przypominam. Kilka razy dziennie wracam do tego dnia. Mogłabym do historii co chwilę dopisać jakiś szczegół.

    Nie wiem co Ci poradzić. Mam wrażenie że ja stoję w miejscu a nawet cofnęłam się do tamtych chwil...

    tulę jak zawsze !

    OdpowiedzUsuń