Tydzień temu była u mnie dobra koleżanka. W rozmowie o dzieciach zdradziłam, że piekę dla Natalki biszkopty, które następnie ścieram do owocków...
Efektem tamtej rozmowy jest prezent...Książka o wszystko mówiącym tytule "Najlepsze na świecie domowe jedzenie dla dzieci". Jestem kompletnie zauroczona. Na 240stronach mamy ciekawe przepisy dla dzieci od 7mc życia, każdy z podaną kalorycznością i zawartością witamin. Wszystko proste jak papka z jabłka, ciekawe porady, kolorowe, ładne i zdrowe. Nie myślałam, że mogę podać aż 60 różnych piure
Powalił mnie przepis na kaszkę ryżową...Jakoś nie do końca akceptuję fakt podawania mojemu dziecku tej słodzonej kaszki z kolorowej torebki. Dziś się dowiedziałam, że można ją zrobić z ciemnego ryżu i zajmie to może 15minut...
jest coś dla "bezmlecznych" bobassów? :)
OdpowiedzUsuńNo to nie tylko zdrowo, ale i coś czuję, że zaoszczędzisz ;)
OdpowiedzUsuńTe kaszki z torebki są koszmarnie drogie ;/
Ojej, a zdradzisz jak zrobić taką kaszkę? Moja Julka skończyła dziś 7 miesięcy. A ja właśnie poszukuje alternatywy dla kaszek błyskawicznych, które są według mnie bardzo słodkie:( Chce gotować kasze jaglaną, mało jednak znalazłam przepisów na takie kaszki "domowej roboty" A może za mało szukałam...
OdpowiedzUsuń