niedziela, 3 lutego 2013

Idą raki :D

Natalka dziś zaczęła raczkować.
Jeszcze wczoraj nic nie zapowiadało opanowania tej umiejętności w najbliższym czasie. Odkąd zaczęła sama siadać przestała nawet pełzać. A tu taka niespodzianka.
Wszystkie jej postępy sprawiają, że jest coraz bardziej do schrupania, słodycz najsłodsza, normalnie ulepek!
Kocham ją całym serduchem.


Wczoraj świętowaliśmy naszą piątą rocznicę ślubu. Czas szybko leci. Trzeba żyć mocniej!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz