Dziękuję, że Jesteś.
Za miłość pełną, bez żadnego "ale", bez przymusowej akceptacji wad.
Kochasz mnie taką jaką jestem. Swoją drogą wychodzi Ci to lepiej niż mi samej.
Dziękuję Ci za każde okazane wsparcie. Też chcę taka być dla Ciebie.
Lubię nasze wspólne leżenie i nic nie robienie. Z Tobą każdy dzień staje się świętem.
Dziękuję, że mogę poznawać każdą Twoją twarz, nie tylko tą wypoczętą i uśmiechniętą.
Że mogę przy Tobie żyć, a w chwilach słabości nie mieć na to najmniejszej ochoty.
Pamiętaj, że to tylko chwilowe czarne chmury, kiedyś je rozwiejemy.
Kocham Cię...
Zza tych chmur już wynurzył się pierwszy promyk słoneczka:) Niedługo wynurzą się kolejne i kolejne....
OdpowiedzUsuń